Sol Oriens

Nie jesteś zalogowany na forum.

Ogłoszenie

POGODA
DZIECIĘ KSIĘŻYCA
Dwunogi znikły z gęstych lasów, co tylko potwierdza przyjście coraz cieplejszych dni. Choć pogoda wciąż lubi się zmieniać z nienacka, to jednak znikły wszelkie ślady po zimie, pozostawiając za sobą błoto i wezbrane potoki. Śnieżne czapy w górach kurczą się powoli, odsłaniając wyżej położone przełęcze i kotliny. Płowa zwierzyna powoli wychodzi z puszczy, by skorzystać ze świeżych traw.
Ciemności, Ciemności, Ciemności...
Mrok skrywający się wśród blasku albo dogorywa, albo jest silniejszy niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Kształty snujące się pod jego osłoną od zawsze igrają ze zmysłami śmiertelników niczym niczym zastęp mimów na twoich usługach. Czekają na jedno twoje skinienie...

#1 2017-04-13 12:17:42

Black Blood
Zwykły Wilk
Dołączył: 2017-04-13
Liczba postów: 5
PŁEĆ: samiec
WIEK: 2 lata
CIĄŻA: nie
ŹRÓDŁO AVATARA: Kadr ze Zmierzchu; obróbka-ja
Windows 7Opera 42.0.2393.517

Black Blood

ofETuGF.png
Płeć: samiec
Wiek: 2 lata

Wygląd: Znasz powiedzenie "obraz nędzy i rozpaczy"? Tak? To wyobraź sobie wilka, który jest kompletną odwrotnością tego powiedzenia. Duży, widać, że basior prawdziwy, umięśniony, kruczoczarne futro i ostre zębiska. Żaden podrabianiec. Posiada spore uszy, żadnych ubytków w ciele. Ogon nie ciągnie się po ziemi, ale nie jest też krótki. Nos jak węgiel, oczy jak złote słońce, a dusza czarniejsza od futra. Kiedy spojrzy się w jego ślepia, od razu widać, że to typ nie w kij dmuchał. I może wygląd przysporzyłby mu fanek, ale niestety...
Charakter:  ma paskudny. Egoistyczna świnia, dupek, zalicz i rzuć - to tylko kilka słów, którymi można określić tego typa spod ciemnej gwiazdy. Może jest uroczy, ale nie, gdy widzi szczeniaka i ma ochotę go zamordować. Nie, gdy słyszy o tak absurdalnym dla niego pomyśle, jakim jest rządzenie wilczycy. No bo kto to widział, żeby kobieta przywódcą była? Strasznie się puszy, uważa, że pozjadał wszystkie rozumy. A jednak nie zawsze taki jest. Czasem ma ochotę z kimś pobyć, pogadać, ewentualnie kogoś zmanipulować. Potrafi być miły, potrafi udawać miłego i nieźle się podlizywać. Martwi się tylko o siebie, nie obchodzi go, co czują inni. Mawia, że chce czerpać z życia ile tylko można.
Historia:  Dawno, dawno temu... A może jednak nie. Była sobie piękna wilczyca i wspaniały basior. Poznali się polując. Ona była z południa, on z północy. Ona uciekła ze stada, on szukał partnerki do swojej watahy młodocianych samców, które zostały wypędzone ze stada, gdy stały się zagrożeniem.
Zakochali się. Nie trzeba było długo czekać na pierwszy miot szczeniąt. Idealna para w idealnych warunkach. Urodziło im się czworo szczeniąt. Czworo wspaniałych szczeniąt. Kilka księżyców później młode zaczęły zwiedzać świat bez opieki rodziców. I tak zginął pierwszy syn. Wpadł w sidła ludzi. Zmarł na miejscu.
Black patrzył w martwe ślepia młodszego brata i jednocześnie przyglądał się pułapce. Jak była skonstruowana, jak zmyślna i jak to wyglądało, gdy wilczek wpadł do dziury, by nabić się na pal. To wzbudziło zainteresowanie młodego basiora. Ludzie są niebezpieczni, ale też cholernie ciekawi.
Jesień nadeszła, a wraz z nią ludzie zaczęli podróżować w poszukiwaniu jedzenia. Długo musieli się zasadzać, by wadera matka straciła czujność. Noc. Smród duszącego dymu. Ogień. Wycie, bieg, krzyki ludzi. Czarnej plamie udało się przemknąć niezauważonym, lecz złapali kolejne szczenięta. Rodzice umknęli, a Blood obserwował szamoczące się rodzeństwo w rękach ludzi. Wiedział, że są już straceni, że nie da się ich uratować. Serce rozrywało mu się na kawałki, ale nie odwrócił wzroku.
Ludzie mieli jedzenie, ludzie, choć nieporadnie, zdobywali to jedzenie. Black Blood podążał za nimi przez całą zimę. Obserwował. Cały czas patrzył na to, co te dwunożne istoty robią. Byli tacy inni od reszty zwierząt w lesie. Nadszedł czas roztopów i czas porodów. I wtedy to młody wilk zaatakował. Zakradał się do dziwnych nor, nie bał się ognisk płonących wokół obozowiska. Wejście, kłapnięcie szczęk, zaciśnięcie, aż nie usłyszy się pękających kości, wyjście. Jednej nocy zginęło tuzin ludzkich szczeniąt.
Choć kolejne noce przyniosły niepokój i ludzie cały czas trzymali straż, wilk nie powrócił do obozowiska. Zemścił się, to mu wystarczyło.
W nowym miejscu znalazł samicę. Hormony buzowały, chuć była nie do powstrzymania. Ona tego nie chciała. Uciekała, gryzła, próbowała go odgonić, ale się nie udało. Uległa. Black Blood był z siebie dumny. Nie zatrzymywał jej, gdy powiedziała, że idzie do obozowiska ludzi. Nie było mu żal, gdy zobaczył, że jej futro ogrzewało ciało jednego z członków plemienia.
On stał się panem siebie samego i wszystkiego wokół.
Moc: Nie-e.
Inne: ojciec z północy, matka z południa. Nie można powiedzieć, że jest genetycznie czysty, ponieważ jego oczy są złote.

Ostatnio edytowany przez Black Blood (2017-04-13 12:44:53)


STAN POSTACI: bardzo dobry. W pełni sił witalnych. Psychicznie już niekoniecznie (och, brutalu).

35hlouh.jpg

Offline

#2 2017-04-13 21:28:10

Selti
Zwykły Wilk
Dołączył: 2016-10-10
Liczba postów: 68
PŁEĆ: samica
WIEK: 3 lata
Windows 8.1Chrome 57.0.2987.133

Odp: Black Blood

Akcept! ♥


STAN POSTACI: Jej śnieżnobiałe futro nieco poszarzało, a sama wilczyca jest nieco poobijana. Na jej lewym boku widnieje dość rozległa, aczkolwiek zespolona, rana po niedźwiedzich pazurach.

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot
Tytuł forum

To jest miejsce na reklamę tekstową for partnerskich.

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
prawo - fiveliferpg - smoczebractwostali - polandrpfivem - xsky-land